Aktualności

Pasza z automatu

System automatycznego żywienia TMRobot
Pod koniec ubiegłego roku na rynku pojawił się nowoczesny i zaawansowany system automatycznego żywienia o nazwie TMRobot. Jego producentem jest dostawca maszyn rolniczych i specjalistycznych rozwiązań dla gospodarstw mleczarskich - marka Euromilk.

Nowy produkt zaprezentowano rolnikom 10 listopada w głównej siedzibie Gama Group w Wysokiem Mazowieckiem. Spotkanie rozpoczęło się multimedialną prezentacją na temat TMRobota, którą poprowadził współwłaściciel firmy oraz „ojciec” automatycznego żywienia TMR, Marcin Szepietowski. Główny koordynator projektu opisał działanie urządzenia wyjątkowo szczegółowo oraz odpowiedział na wszystkie pytania klientów, którzy włączali się do dyskusji.
- TMRobot jest urządzeniem ekologicznym i energooszczędnym - wyjaśniał Marcin Szepietowski. - Potrafi pracować do sześciu godzin na jednym ładowaniu akumulatorów. Mieszanie za pomocą silnika elektrycznego jest tańsze niż w przypadku ciągnika napędzanego olejem napędowym. Tylko na paliwie oszczędność to ok. 20 zł na jedno mieszanie, do tego odchodzą jeszcze koszty samego ciągnika i jego eksploatacji.
Specjalista podkreślał również, że pracochłonny proces codziennego żywienia zwierząt stał się banalnie prosty, ponieważ TMRobot pozwala zaoszczędzić mnóstwo cennego czasu, a także idealnie sprawdza się jako narzędzie do zwiększenia wydajności oraz opłacalności produkcji.
Podstawowy zestaw TMRobot to wersja Basic. Składa się ona ze stacjonarnego wozu paszowego oraz wózka dystrybucyjnego. Zadanie rolnika ogranicza się do napełnienia wozu potrzebnymi komponentami. Pasza jest mieszana i napowietrzana 24 godziny na dobę, a w odpowiednich momentach, za pomocą podajnika PVC, transportowana do wózka dystrybucyjnego. System jednak jest modułowy - może występować w kilku konfiguracjach i można go rozbudowywać.
Istotnym elementem całej technologii jest wymieniony wcześniej wózek dystrybucyjny, który jest w pełni zautomatyzowanym, elektrycznym urządzeniem akumulatorowym. Porusza się on w oborze po zamocowanej szynie, a dozowana pasza trafia do całego stada. Zastosowane rozwiązanie jest bardzo ciche i płynnie porusza się po budynku, co sprawia, że zwierzęta nie odczuwają obecności TMRobota.   Urządzenie sprawdza się znakomicie zarówno w oborach wolnostanowiskowych, jak i uwięziowych. Plusem zastosowania takiego rozwiązania w oborze uwięziowej jest możliwość dozowania odpowiednio ustalonej dawki paszy na jedno konkretne stanowisko.
- W wyposażeniu standardowym znajduje się podgarnianie paszy, co jest niezwykle istotne i znacząco zwiększa funkcjonalność urządzenia. Robot dodatkowo można wyposażyć w dozowanie paszami sypkimi, pobieranymi z silosów, zasobników lub mieszalnika. Opcjonalnie mogą być  to środki płynne, jak np. melasa - zapewnia właściciel firmy Gama.
Po prezentacji spotkanie przeniosło się do gospodarstwa w gm. Klukowo, gdzie system został zainstalowany. Gospodarze prezentowali swój nowy nabytek z wielką dumą. Czy mają mniej pracy? Czy oszczędzają pieniądze? Zdecydowanie tak. Pytań do właścicieli TMRobota było bardzo dużo. W tym gospodarstwie oszczędność czasu to cztery godziny dziennie. Dzięki temu rozwiązaniu poprawiła się również zdrowotność stada, a także zwiększyła się produkcja mleka.
- Standardowo zainstalowane podgarnianie paszy na wózku dystrybucyjnym sprawia, że w trakcie kolejnego przejazdu, urządzenie zgarnia paszę w taki sposób, aby mogła być w pełni wykorzystana przez krowy. To czynność, która oszczędza hodowcom mnóstwo czasu – podsumował na koniec spotkania specjalista z firmy Gama.
MaSz, Fot. Gama