Aktualności

Zmaganie z ziemblą

Konkurs orki 2016Mateusz Andrzejewicz, 19-latek z Technikum Mechanizacji Rolnictwa ZSR CKP z Białegostoku po raz drugi z rzędu wygrał szkolną edycję konkursu orki. Profesjonalnym wykonaniem zabiegu będzie mógł teraz zabłysnąć na rodzinnym polu w Kamionce (gm. Zabłudów).


IV już edycja konkursu orki odbywała się 20 października na szkolnym polu na obrzeżach Białegostoku. Rywalizacja jest jednym z działań placówki ukierunkowanym na podniesienie jakości pracy szkoły i wpisała się już w jej wizerunek. Jest to też na pewno popularyzacja zawodu rolnika.
Młodzież miała za zadanie wykonać zabieg przedzimowy, tzw. orkę ziemblę pod siew wiosenny. Do rywalizacji mogli się zgłaszać uczniowie klas drugich, trzecich i maturalnych z technikum rolniczego i technikum mechanizacji rolnictwa. Pierwszaków wyklucza brak przedmiotów obejmujących eksploatację maszyn i urządzeń, które pojawiają się dopiero w programie klas wyższych. Podobnie z uprawnieniami do kierowania ciągnikiem.
Chętnych było więcej, ale wystartować mogło jedynie sześć osób. „Zawodnicy” mieli do dyspozycji - no cóż... trochę stary sprzęt - pług zagonowy z pełną regulacją. Jak podkreślają organizatorzy, jest to wybór celowy, albowiem konkurs ma nauczyć orki w oparciu o wszystkie dostępne regulacje. Nie wystarczy „wsiąść do pługa” obracalnego, nacisnąć guzik i samo się zrobi.
Na co więc zwracano uwagę obserwując pracę młodych rolników.
- Trzy razy bezpieczeństwo – podkreśla na wstępie dr Hubert Moniuszko, nauczyciel przedmiotów zawodowych, organizator konkursu i oceniający. - Po pierwsze, zwracamy uwagę na przestrzeganie zasad bhp, a więc przygotowanie do pracy źródła napędu, czyli ciągnika i narzędzia - oględziny zewnętrzne, ocena stanu technicznego. Następny punkt to agregatowanie, a więc prawidłowe połączenie ciągnika z narzędziem – tu też obowiązują odpowiednie reguły bezpieczeństwa. I następnie patrzymy już na parametry orki, np. szerokość pierwszej skiby, głębokość zabiegu, wysztorcowanie skiby, czy prawidłowość wykonania składu.
Po ponad pięciogodzinnej pracy przyszedł czas na ocenę, podsumowanie i oczywiście... nagrody. Poważne wydarzenie, nie obyło się - rzecz jasna - bez wystąpienia Wiesława Joszczyka, dyrektora Szkoły.
- Sami wiecie, że jednym wyszło lepiej, innym gorzej. Wszyscy natomiast możecie być dumni, że wzięliście udział w konkursie. Poziom był wyższy niż rok temu. Widzę, że jesteście przygotowani. Wasza wiedza to budująca cegiełka w naszej pedagogicznej pracy  – powiedział dyrektor, dziękując też nauczycielom za organizację konkursu.
No i moment najbardziej wyczekiwany przez wszystkich, czyli lista laureatów. Za Mateuszem, na kolejnych miejscach podium uplasowali się, odpowiednio od miejsca drugiego: Grzegorz Konopka – kl. III t.m.r., Paweł Sobolewski – kl. IV t.r., Jonatan Ciwoniuk – kl. II t.r., Adam Stypułkowski – kl. III t.m.r. oraz Daniel Konopko – kl. II t.m.r. Oprócz gratulacji wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody rzeczowe, ufundowane przez Szkołę. Zdobywcy pierwszych trzech miejsc zostali uhonorowani elektronarzędziami, pozostali – narzędziami. Bardzo dobre nagrody – chłopcy byli zadowoleni.
Laureat startował w konkursie już trzeci raz i drugi raz z sukcesem zajęcia pierwszego miejsca. Mieszka w Kamionce koło Zabłudowa. Jego rodzice prowadzą gospodarstwo rolne nastawione na hodowlę krów mlecznych. Mają stado liczące ogółem 80 sztuk. Mateusz od dawna