Podlaskie AGRO

Finanse

Kredyty preferencyjne

Informacja, na którą czeka wielu rolników: tylko do końca kwietnia kredyty preferencyjne będą udzielane bez zmian. Później nie wiadomo. Decyzję w tej kwestii ma podjąć Ministerstwo Rolnictwa.
W ubiegłym roku podlascy gospodarze zaciągnęli w ten sposób pożyczki na najwyższą kwotę od lat. Możliwość ubiegania się o kredyty preferencyjne pojawiła się w 1994 r. Z danych Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie wynika, że to właśnie w ubiegłym roku popularność kredytów preferencyjnych sięgnęła szczytu. Kwota na jaką podlascy rolnicy zaciągnęli pożyczki wyniosła 283.608.200 zł. Ośrodek wydał w ubiegłym roku 2.400 pozytywnych decyzji w sprawach kredytów.
Widać wyraźnie, że zainteresowanie kredytami preferencyjnymi jest w ostatnich latach większe – ocenia Robert Wyszyński, kierownik działu ekonomiki Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. - Dlaczego? To proste. Rolnicy chcą inwestować.
Z jednej strony zmobilizowały ich do tego wymogi unijne. Wzrosło zainteresowanie powiększeniem i unowocześnieniem parku maszynowego, poprzez zakup nowych maszyn i urządzeń rolniczych, modernizacją lub budową obór oraz innych budynków.
- Stare obory często nie nadają się nawet do modernizacji, stąd zainteresowanie rolników kredytami na budowę – dodaje Wyszyński.
Natomiast dotacje z UE na poprzednie lata już się skończyły, a nie zostały uruchomione nowe. Kredyt preferencyjne natomiast są proste do załatwienia pod względem procedur.
Krzysztof Trepczyński z Gabrylewszczyzny w powiecie sokólskim jest młodym rolnikiem zajmującym się produkcją roślinną.
Ja bym się bardzo cieszył, gdyby kredyty preferencyjne zostały jak najdłużej – mówi gospodarz. - Wiem, że moi znajomi korzystali z tego rozwiązania i są zadowoleni.
Pan Krzysztof również ma w planach zaciągnięcie kredytu preferencyjnego na budowę, ale do wie już, że do kwietnia na pewno nie zdąży.
Na samo pozwolenie na budowę czeka się nawet pół roku – tłumaczy Trepczyński. - Mam więc nadzieję, że jeśli w maju zmienią się warunki udzielania kredytów, to w ten sposób, by ciągle mi się opłacało jego zaciągniecie.



Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie zaopiniował w ubiegłym roku kredyty w następujących liniach:
1.341 opinii – na kredyty na utworzenie lub urządzenie gospodarstw przez osoby, które nie przekroczyły 40 roku życia
536 opinii - na kredyty na realizacje przedsięwzięć inwestycyjnych w rolnictwie, przetwórstwie rolno-spożywczym i usługach dla rolnictwa
330 opinii – na kredyty na zakup gruntów rolnych
96 opinii – na kredyty branżowe
84 opinie – na kredyty na realizację przedsięwzięć w zakresie nowych technologii w produkcji
9 opinii – na na kredyty na zakup nieruchomości rolnych przeznaczonych na utworzenie lub urządzenie gospodarstwa rodzinnego
1 opinia – na kredyt na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych, znajdujących się na obszarach dotkniętych klęskami żywiołowymi

Małgorzata Sawicka

Wypłata dotacji unijnych

Większość podlaskich rolników już otrzymała decyzję o wypłacie unijnych dotacji.
Realizacja dopłat bezpośrednich przebiega bardzo sprawnie – ocenił sytuację w ubiegłym tygodniu Jerzy Leszczyński, zastępca dyrektora Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łomży. Liczby zdają się potwierdzać jego opinię.
W kampanii 2006 o dopłaty bezpośrednie w kraju ubiegało się 1 471 340 rolników, w woj. podlaskim – niemal 84 300.
Pod koniec stycznia tego roku w skali kraju wydano 1 347 461 decyzji o przyznaniu płatności bezpośrednich do gruntów rolnych, a w województwie podlaskim - 78 064 decyzji – informuje Zbigniew Roragiewicz, rzecznik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Jak podkreśla w komunikacie, jeszcze nigdy w trzyletniej historii realizacji dopłat w Polsce tempo przekazywania środków rolnikom nie było tak wysokie.
Według danych ARiMR w pierwszym miesiącu wypłat (grudzień ubiegłego roku) ponad 712 tys. rolników (prawie połowa z tych, którym przysługuje płatność) otrzymało 3,5 mld zł. (razem z ONW – płatnościami za gospodarowanie w niekorzystnych warunkach). To blisko 4 razy więcej niż w analogicznym okresie realizacji płatności za 2005 r. oraz ponad 6 razy więcej niż po miesiącu realizacji dopłat za 2004 r.
Tegoroczna sprawność w realizacji dopłat to wynik kilku zmian – to m.in. wcześniejsze rozpoczęcie tzw. kontroli na miejscu, poprawa funkcjonowania systemu informatycznego oraz zabezpieczenie finansów na wypłatę przez ministra rolnictwa.
Jednak podlascy rolnicy tegoroczny przebieg wypłaty dopłat oceniają różnie.
Było sprawniej, a jednocześnie wnioski były bardziej szczegółowo sprawdzane – mówi rolniczka z Hryniewicz. - Przyznaję, że pieniądze dostałam znacznie szybciej, bo jeszcze przed nowym rokiem. Podczas gdy w poprzedniej kampanii trafiły one na konto w marcu albo kwietniu.
Rolniczka uważa, że ułatwieniem były rozsyłane przez ARiMR częściowo wypełnione wnioski. Znacznie gorzej było z tzw. mapkami, które w ubiegłym roku po raz pierwszy rolnicy mieli obowiązek wypełnić.
Żeby to zrobić, trzeba było przygotować procentowe wyliczenia powierzchni działek – dodaje rolniczka z Hryniewicz. - Poza tym niektóre ze zdjęć na mapkach były mało wyraźne. We wniosku przez nas złożonym był jeden błąd. Jednak wizyta w Agencji załatwiła sprawę i muszę przyznać, że zostaliśmy załatwieni sprawnie i konkretnie. Pieniądze z dopłat wbrew opiniom są przez większośc rolników inwestowane. My np. kupujemy za nie nawozy, albo paliwo.
Nieco innego zdania jest Janusz Prychocki, producent mleka z koloni Lewickich.
Jak na razie pieniędzy nie otrzymałem – mówi rolnik. - Natomiast decyzja o wypłacie przyszła do nas na początku stycznia. Dla mnie to i tak żadna rekompensata, kwota dopłat jest zbyt niska.
Według przepisów realizacja dopłat może potrwać do końca stycznia tego roku.
Małgorzata Sawicka
Jesteś tutaj: Strona główna Artykuły Finanse