Aktualności
Rolnicy, uwaga na kleszcze!
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano
- Justyna Radziszewska
- Odsłony: 2142
W ciągu ostatnich pięciu lat prawie siedemset osób ubezpieczonych w KRUS doznało uszczerbku na zdrowiu wskutek zakaźnych chorób zawodowych roznoszonych przez kleszcze (w większości z powodu boreliozy). Pod wpływem wielu czynników, między innymi ocieplenia klimatu, od kilku lat zwiększa się w Polsce populacja tych pajęczaków i tym samym wzrasta ryzyko przenoszenia na ludzi i zwierzęta odkleszczowych chorób zakaźnych.
Kleszcze występują praktycznie na terenie całego kraju - szczególnie na kontakt z nimi narażeni są mieszkańcy Opolszczyzny, Warmii, Mazur i Podlasia. Naturalnym miejscem bytowania kleszczy są tereny leśne i łąki, w tym także parki oraz inne obszary zalesione lub zakrzewione nieopodal dużych osiedli mieszkalnych.
W naszej szerokości geograficznej kleszcze największą aktywność przejawiają od czerwca do końca października. Ukąszenia kleszcza zwykle nie czuje się, ponieważ jego ślina zawiera substancje znieczulające. Jeśli jednak doszło do ukąszenia, kleszcza należy jak najszybciej usunąć, najlepiej przy pomocy specjalnej pompki próżniowej lub wyciągnąć pęsetą - nie należy jednak próbować go wykręcać. Jeżeli kleszcz tkwi zbyt głęboko w ciele, powinno się niezwłocznie udać się do lekarza. Usunięcie kleszcza w pierwszej dobie po ukąszeniu wielokrotnie zmniejsza prawdopodobieństwo zarażenia. Im dłużej kleszcz tkwi w ciele, tym większe ryzyko zachorowania, gdyż po upływie kilku lub kilkunastu godzin kleszcz zaczyna odżywiać się krwią żywiciela i wtedy może zarazić przenoszonymi przez siebie chorobami.
Okres inkubacji chorób wywoływanych przez kleszcze trwa od 2 do 32 dni. Gdy zatem doszło do zakażenia przez kleszcza, w miejscu ukąszenia na skórze pojawia się charakterystyczny rumień o średnicy od 1 cm do 1,5 cm, który w długim okresie czasu powiększa się do kilku centymetrów, po czym blednie od środka i zanika. W diagnostyce wystąpiły również przypadki, gdy rumień nie wystąpił, a kleszcz został niezauważony. Należy pamiętać, że borelioza wywołuje czasami objawy podobne do grypy, np.: stan podgorączkowy, bóle mięśniowo-stawowe, bóle głowy, osłabienie, nudności. Jeśli po ukąszeniu przez kleszcza wystąpią takie niepokojące objawy, bezwzględnie trzeba zgłosić się do lekarza w celu wykluczenia boreliozy bądź poddania się leczeniu w razie potwierdzenia choroby. Nieleczona borelioza może prowadzić do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego i układu sercowo-naczyniowego.
Żeby zmniejszyć ryzyko zakażenia chorobami odkleszczowymi należy:
nosić szczelne obuwie i ubranie, zakrywające większość ciała,
stosować środki odstraszające kleszcze,
trzymać się z dala od miejsc, w których kleszcze zazwyczaj przebywają, takich jak wysokie trawy i tereny gęsto zakrzewione,
po każdym pobycie w plenerze starannie obejrzeć swoje ciało – szczególnie skórę głowy, uszy, szyję, a szczególnie miejsca w zagięciach rąk, kolan, pachwin itp.
Aby uniknąć zakażenia kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM), warto się zaszczepić. Przeciwko boreliozie nie ma jednak dostępnej szczepionki.
Źródło: KRUS, opr. sam