Finanse
Ubezpieczenie pod przymusem
- Kategoria: Finanse
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1147
Jeśli gospodarz nie dopełni tego obowiązku – czeka go kara. Państwo dopłaci do ubezpieczeń, ale tylko do powierzchni upraw nie przekraczającej 300 hektarów.
Państwo ma dopłacać do polis 60% jeśli chodzi o ubezpieczenie roślin i 50 % w przypadku zwierząt gospodarskich. Obowiązkowym ubezpieczeniem ma być objęta przynajmniej połowa upraw.
Rolnicy, którzy nie podporządkują się nowemu obowiązkowi będą musieli zapłacić równowartość 2 euro za hektar.
Dopłaty do składek i odszkodowań przewidziane są tylko dla firm ubezpieczeniowych, które podpiszą umowy z resortem rolnictwa.
Problem w tym, czy znajdą się firmy, które zechcą takowe umowy podpisać, a to ze względu na klęskę suszy, która jest zbyt dużym ryzykiem dla ubezpieczycieli. Firmy chcą, by w przypadku wystąpienia tej klęski, państwo wzięło na siebie część odpowiedzialności finansowej. Co prawda w ustawie wsparcie ze Skarbu Państwa w przypadku wystąpienia suszy jest przewidziane, ale zdaniem firm – zdecydowanie zbyt niskie.
Rolnicy, którzy nie podporządkują się nowemu obowiązkowi będą musieli zapłacić równowartość 2 euro za hektar.
Dopłaty do składek i odszkodowań przewidziane są tylko dla firm ubezpieczeniowych, które podpiszą umowy z resortem rolnictwa.
Problem w tym, czy znajdą się firmy, które zechcą takowe umowy podpisać, a to ze względu na klęskę suszy, która jest zbyt dużym ryzykiem dla ubezpieczycieli. Firmy chcą, by w przypadku wystąpienia tej klęski, państwo wzięło na siebie część odpowiedzialności finansowej. Co prawda w ustawie wsparcie ze Skarbu Państwa w przypadku wystąpienia suszy jest przewidziane, ale zdaniem firm – zdecydowanie zbyt niskie.
sam