Podlaskie AGRO

Finanse

Czy warto uprawiać kukurydzę?

Nieprawdopodobne plony, rozpaczliwie niska cena, tak można podsumować ubiegłoroczny sezon. Nadzieje związane z perspektywami uprawy kukurydzy zostały rozwiane. Wielu rolników rezygnuje z jej uprawy – wolą siać cokolwiek innego, byle nie kukurydzę.

Stale zwiększające się zapotrzebowanie na kukurydzę sprawiło, że powierzchnia jej uprawy gwałtownie wzrastała w ciągu ostatnich lat. W Polsce, w 2000 roku areał uprawy kukurydzy osiągnął poziom ok. 300 tys. ha, z tego prawie 50% z przeznaczeniem na ziarno, a dwa lata później uprawa ta osiągnęła poziom 500 tys. ha, w tym ponad 300 tys. ha na ziarno - a jego zbiory sięgnęły 2 mln ton. W 2007 roku powierzchnia uprawy wynosiła 650 tys. ha, a w 2008 wzrosła do ponad 730, każdego roku areał uprawy tej rośliny powiększał się o kilkanaście procent. Było to efektem światowych trendów. Kukurydzy jest za dużo. Ceny skupu tego surowca bardzo spadły w ubiegłym roku, a było to spowodowane wieloma różnymi czynnikami, w tym m.in. podażą dużo tańszej kukurydzy z Ukrainy, Bułgarii i Rumunii. Tak niskiej ceny ziarna nie zanotowano od siedmiu lat. Rolnicy myśleli, że sytuację na rynku uratuje unijny skup interwencyjny, ale z uwagi na to, iż Komisja Europejska wprowadziła zaostrzenia dotyczące jakości skupowanego ziarna, wielu plantatorów nie mogło skorzystać z tego rozwiązania. Wielu rolników zapowiada, iż w bieżącym roku znacznie ograniczą areał uprawy kukurydzy. Wielu z nich w 2008 roku zainwestowało w suszarnie i magazyny, gdyż doświadczenia z ubiegłych lat pokazały, iż warto przechowywać ziarno do wiosny. Niska koniunktura na kukurydzę martwi producentów, szczególnie tych, którzy ponieśli duże nakłady na dostosowanie swoich gospodarstw do uprawy i przechowywania surowca. Jednak taka sytuacja może stać się wyzwaniem i szansą dla części producentów. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że po klęsce urodzaju kiedy wszyscy wycofują się z uprawy danej uprawy, następnego roku warto ją nadal uprawiać, a nie rezygnować – niektórzy zwiększają nawet areały. Podobnie jest z sytuacją niskiej ceny.

Zastosowanie paszowe pozostaje najważniejszym kierunkiem uprawy ziarna kukurydzy. Bez niego trudno wyobrazić sobie intensywną produkcję drobiu czy trzody chlewnej. Także hodowcy bydła mlecznego i opasowego nie mogą obejść się bez wysokoenergetycznej paszy, jaką jest kiszonka, zapewniająca wysoką produkcyjność mleka i mięsa. Należy się spodziewać, że powierzchnia areału uprawy kukurydzy przeznaczonej na kiszonkę, będzie rosła, ponieważ surowiec ten, ze względu na wysoką wydajność, stał się podstawowym produktem do wytwarzania biogazu.

Dynamicznie rośnie wykorzystanie kukurydzy na cele spożywcze. Mąka, kaszka, a także skrobia kukurydziana wchodzą w skład wielu produktów spotykanych na półkach sklepowych: dania gotowe, produkty mleczarskie, odżywki dla dzieci, słodycze, napoje, pieczywo itd.

Jeżeli zapowiedzi znacznej części producentów, dotyczące zmniejszenia areału tej uprawy okażą się prawdziwe, szansę na uzyskanie satysfakcjonujących zysków w 2009 roku będą mieli ci, którzy nie wycofają się z produkcji. Jednakże bezwzględnym warunkiem będzie położenie dużego nacisku na jakość oferowanego surowca, by w razie gorszej koniunktury móc skorzystać ze skupu interwencyjnego, który zakłada handel jedynie bardzo dobrego jakościowo ziarna. Aby sprostać tym wyzwaniom konieczne jest stosowanie nowoczesnych technologii uprawy, wykorzystujących postęp hodowlany, osiągnięcia biotechnologii, metody efektywnego nawożenia i ochrony roślin. Należy pamiętać, że nowoczesne odmiany i kwalifikowany materiał siewny kukurydzy są pewną gwarancją uzyskania wysokiej jakości plonów.

Rozmieszczenie upraw kukurydzy na terenie naszego kraju z uwagi na uwarunkowania przyrodnicze jest bardzo zróżnicowane. W południowo-wschodniej i południowo-zachodniej części Polski można uprawiać kukurydzę na wszystkie kierunki użytkowania, a poprzez dobór odmian o różnej wczesności możliwe jest wydłużenie optymalnego terminu zbioru. Mniej pewne dojrzewanie i mniejszy zakres użytkowania ma miejsce w rejonie środkowym. Natomiast na północy i w regionie podgórskim wysoką jakość plonu w użytkowaniu na kiszonkę dają odmiany wczesne i średniowczesne. Wczesność odmian określana jest skalą FAO, polegającą na porównaniu ocenianej odmiany z przyjętymi wzorcami wczesności. Przykładem odmiany wczesnej – do FAO 220 jest Laurelis. Jest to odmiana przeznaczona na ziarno, charakteryzująca się bardzo wczesnym dojrzewaniem i wysokim plonowaniem. Mieszaniec kukurydzy przeznaczony do uprawy na ziarno powinien charakteryzować się wysokim potencjałem plonowania, wczesnością dostosowaną do rejonu uprawy, odpornością na fuzaryjną łamliwość łodyg i na wylęganie korzeniowe oraz odpornością na główne patogeny kukurydzy: choroby fuzaryjne łodyg i kolb, głownię guzową, drobną plamistość liści, Mieszańce kukurydzy o korzystniej strukturze kolb - dużym udziale ziarna i małym udziale rdzenia - mogą być wykorzystywane w produkcji kiszonki z odkoszulkowanych i rozdrobnionych kolb (CCM). CCM jest bardzo efektywną paszą stosowaną w żywieniu świń.

Odmiany średniowczesne do FAO 250, przydatne są do wszystkich celów użytkowych. Zarejestrowana w br. ES Makila należy do tej właśnie grupy. Jest ona mieszańcem ziarnowym, którego hodowla oparta została na najnowszej genetyce. Jest to odmiana o najwyższym potencjale i dużej stabilności plonowania w zróżnicowanych pogodowo latach, której plon ziarna wyniósł 107% wzorca w doświadczeniach rejestracyjnych COBORU w 2006 roku i 104% wzorca w doświadczeniach COBORU z wielolecia 2005-2008. FAO 260-290 charakteryzuje odmiany średniopóźne, które mają zastosowanie głównie w produkcji kiszonek. Można tu wymienić odmianę z Katalogu Europejskiego Crazi, która ma dużą zdolność adaptacji do warunków środowiskowych, wysoką tolerancję na niedobory wody, a ponadto bardzo wysoki potencjał plonowania i wysoką masę tysiąca nasion. W doświadczeniach COBORU z wielolecia 2005-2008 odmiana Crazi osiągnęła plon ziarna na poziomie 112% wzorca. Mieszaniec przeznaczony do uprawy na kiszonkę powinien charakteryzować się wysokim plonem suchej masy łodyg, liści i kolb (tzw. ogólny plon s.m.), wysokim udziałem suchej masy kolb (ponad 50%) w ogólnym plonie suchej masy i wysoką zawartością suchej masy w całych roślinach przy zbiorze (28-32%). Nowoczesne mieszańce kukurydzy do uprawy na kiszonkę charakteryzują się cechą „stay green\". Ich łodygi i liście zachowują zieloność w okresie dojrzewania, co umożliwia dłuższą akumulację składników pokarmowych i większą koncentrację suchej masy w kolbach. Wydłużony jest okres zbioru, a masa do zakiszania uzyskana z mieszańców typu „stay green\" łatwiej się zakisza, dzięki wyższej zawartości wody w liściach i łodygach. W przypadku mieszańców do uprawy na kiszonkę, tak jak i mieszańców do uprawy na ziarno, bardzo ważna jest również ich wczesność, dostosowana do rejonu uprawy.

Przyjmuje się, że właściwy dobór mieszańca wpływa aż w 30% na sukces w uprawie kukurydzy, gdyż uprawa kukurydzy w Polsce podlega ścisłej rejonizacji. Nieprzestrzeganie zasad rejonizacji kukurydzy było przyczyną wielu niepowodzeń w uprawie.

Anna Rogowska

Jesteś tutaj: Strona główna Artykuły Finanse Czy warto uprawiać kukurydzę?