Podlaskie AGRO

Weterynaria

Zaloty u byka

miesneee-120x120O hierarchii stada, zachowaniu się bydła między sobą i o liderze w stadzie pisałem w jednym z poprzednich wydań „Podlaskiego Agro”. Tym razem kilka słów o stosunkach „damsko-męskich”.

Ludzie tworzą pary, bo ich zadaniem jest zachowanie gatunku poprzez zapłodnienie, urodzenie dziecka i jego wychowanie. Pod tym względem zwierzęta nie różnią się niczym od nas. Może tylko tym, że nie kupują szampana, kwiatów, nie dają prezentów i nie organizują wycieczek zagranicznych... :-)

Buhaj zbliżając się do samicy okazuje jej swoje zainteresowanie. Chodzi wokół niej, obwąchuje zad, ociera się o jej boki, okazując swoje podniecenie. Odgania innych konkurentów oraz wydaje charakterystyczne odgłosy poprzez huczenie, mruczenie i porykiwanie. Przed skokiem staje tuż za krową, kładąc głowę na jej pośladkach. Akt płciowy u buhaja trwa zaledwie kilka sekund. Dobrze jest, gdy na pastwisku w dużym stadzie chodzi kilka buhajów rozpłodników. W tej sytuacji uzupełniają się one wzajemnie. Naukowo stwierdzono, że jeden buhaj spełnia oczekiwania 25 krów. Nie należy w czasie zalotów i kopulacji zbyt często chodzić wokół stada, ponieważ buhaj jest zwierzęciem nerwowym. Obsługa nie powinna spełniać roli „ciekawej teściowej” i wszystkiemu się przyglądać, by nie rozpraszać buhaja. Stres powoduje, że ilość plemników jest niewystarczająca, a ejakulat zbyt mały. Na szczęście buhaj może po pewnym czasie wrócić do swojej wybranki i wykonać następny skok.

A co robi w tym czasie krowa? Będąc w rui, sama szuka swojego wybranka. W jego obecności nieruchomieje, czekając na jego zaloty. Ma osłabiony apetyt, jest niespokojna, często oddaje mocz, srom ma przekrwiony, a ogon uniesiony do góry. Ze sromu wypływa lekki, ciągnący, przezroczysty śluz. Samica obwąchuje inne krowy, wspinając się na nie i daje się im obskakiwać. Często w stadzie jest jedna krowa „testerka”, która sama wyszukuje krowy będące w utajonej rui. Pomaga w ten sposób hodowcy w znalezieniu krów z cichą rują. Gdy krowa zostanie zapłodniona, objawy rui całkowicie zanikają, a ona nie okazuje już żadnego zainteresowania samcem.

Osoby obsługujące dane stado powinny nosić ubrania w kolorze zielonym i szarym, ponieważ są to kolory odbierane przychylnie przez krowę. Kolor czerwony i bardzo jaskrawy drażni wzrok krowy i działa na nią stresująco. Obserwując akt kopulacji u bydła należy to robić z odległości nie mniejszej niż 6m. Wtedy krowa nas nie rozpozna, ponieważ widzi jedynie szarą plamę. Ma za to świetny słuch, dzięki któremu rozpoznaje głos człowieka i innych zwierząt z bardzo dalekiej odległości. Sprawia jej przyjemność głaskanie po skórze w okolicy kłębu. Drażnią ją wszelkie przyrządy i zabiegi, ograniczające jej ruchliwość typu łańcuch, pętanie, zakładanie kantaru.

Sprawy seksu to także nastrojowa muzyka. Krowom odpowiada muzyka country, a nie rock-n-roll. Rozbrzmiewające w oborze dźwięki sprawiają, że krowa daje więcej mleka, jest spokojniejsza, przyjaźniej nastawiona do ludzi.

Może tych kilka uwag z życia erotycznego zwierząt pozwoli nam zrozumieć zachowanie się zwierząt w parach.

Józef Wszeborowski, fot. M.Sawicka

Jesteś tutaj: Strona główna Artykuły Weterynaria Zaloty u byka