Aktualności
Ceny ziarna wysokie, gorzej z jakością
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1413
Jest się z czego cieszyć
Ubiegły tydzień to czas zahamowania zbioru żniw. Nie sprzyjała temu deszczowa pogoda.
- Dostaw jak na razie było mało. Sporo ziarna jest jeszcze na polach - mówi Grzegorz Sulima, dyrektor Elewarru w Bielsku Podlaskim.
Firma Elewarr rozpoczął skup z następującymi cenami. Tona pszenicy konsumpcyjnej kosztował 609 zł brutto, żyto konsumpcyjne - 567 zł brutto.
- Zboża konsumpcyjnego jest mało, ale i paszowe osiągnęło w tym roku wysoką cenę. Tona to koszt powyżej 500 zł brutto - dodaje Sulima.
Teraz natomiast, po podwyżkach ceny są znacznie wyższe. Tona pszenicy konsumpcyjnej kosztuje 630 zł brutto, zwyczajnej (z niską liczba opadania) - 609 zł brutto, a żyta konsumpcyjnego - 567 zł brutto.
Wysoka cena ziarna to również efekt skutków pogodach w krajach zewnętrznych.
- Zboża brakuje: w Anglii uprawy zniszczyła powódź, na Węgrzech i w Portugalii - susza. Również w Ameryce - skąd tradycyjnie do Polski było importowane ziarno - pszenica jest droga, a jednocześnie wzrosły znacznie stawki za transport - mówi Sulima.
Jak podkreśla ceny w Polsce musiały być dostosowane do tego poziomu. Gdyby tak się nie stało jasnym jest fakt, że ziarno wywędrowałoby za granice Polski.
Problem z liczbą opadania
Z jakości ziarna zadowolony nie jest Bogdan Zakrzewski, rolnik z Lizy Nowej.
- Żniwa idą sprawnie, wykorzystujemy każdy dzień, kiedy jest pogoda, ale jakość ziarna pozostawia wiele do życzenia - ocenia gospodarz.
- Z jakością faktycznie jest różnie - ocenia dyrektor bielskiego Elewarru - Ziarnu zaszkodziły deszcze. Jednak jego „chudość” jak to rolnicy określają nie jest problemem. Ziarna są może i krótsze, ale narośnięte.
Testy na jego gęstość wypadają nieźle. Gorzej jest z tzw. liczbą opadania, która decyduje o przydatności ziarna do stosowania do wypieków. bardzo dużo ziarna, podobnie jak w ubiegłym roku, ma tę liczbę znacznie niższą niż obowiązujące normy.
Czas żniw się jeszcze nie skończył, ale jedno jest prawie pewne. Mąka podrożeje, a wraz z nią pieczywo i makarony.
(Nie)bezpieczne żniwa
W minionym roku rolnicy zgłosili do KRUS 32564 wypadki przy pracy, w tym 123 ze skutkiem śmiertelnym. 30917 zdarzeń zostało uznanych za wypadki przy pracy w gospodarstwie rolnym w rozumieniu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.
Najwięcej poszkodowanych doznało obrażeń wskutek upadku – 10400, (50,4 % wypłaconych odszkodowań), podczas obsługi zwierząt – 2620 osób (12,7% wypłaconych odszkodowań) oraz wskutek pochwycenia lub uderzenia przez ruchome części maszyn – 2574 osoby (12,5% wypłaconych odszkodowań).
Przyczynami wypadków ze skutkiem śmiertelnym było przejechanie, uderzenie, pochwycenie przez środek transportu w ruchu (38 poszkodowanych), nagła choroba (29 poszkodowanych) oraz upadek osób (19 poszkodowanych).
W ogólnej liczbie wypadków, z tytułu których wypłacono odszkodowanie, 64,1% dotyczyło zdarzeń z niewielkimi następstwami, tj. z orzeczonym uszczerbkiem na zdrowiu nie przekraczającym 5%. Wskaźnik wypadkowości w rolnictwie indywidualnym w 2006 roku wyniósł 12,9 wypadków na 1000 ubezpieczonych. W porównaniu z 2005 rokiem wskaźnik ten zmalał o 0,4.
KRUS,opr. sam
Ruszyła VII edycja konkursu „Nasze kulinarne dziedzictwo”
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1537
Konkurs powstał przede wszystkim po to by można było odnaleźć i ocalić od zapomnienia unikalne lokalne przepisy kulinarne, a ich producentom ułatwić ich sprzedaż poprzez promocję i zaprezentowanie smakołyków szerszemu gremium. Najpierw wyłaniane są najlepsze produkty na szczeblu wojewódzkim, których producenci walczą później w finale krajowym o tytuł „Perły”.
Podlasianie mają już liczne osiągnięcia w tym zakresie. W latach ubiegłych zaszczytny tytuł „Perły” dostały następujące produkty z województwa podlaskiego: Kumpia wieprzowa, Ser dojrzewający z Wiżajn, Koryciński ser żółty „swojski”.
Jednym z laureatów tego konkursu jest Andrzej Modzelewski, producent przysmaków regionalnych z Woli Zambrowskiej koło Zambrowa. To on właśnie wyrabia Kumpię wieprzową z komina. Obecnie jest nie tylko znanym producentem smakołyków tradycyjnych, ale i współorganizuje „Spotkania z tradycją” w Woli Zambrowskiej.
Każdy producent może zgłosić do konkursu tylko jeden produkt w jednej z czterech kategorii:
- Produkty regionalne pochodzenia zwierzęcego (np. mięso, ryby, drób, wędliny, mleko, sery, farsze, miód i jego przetwory)
- Produkty regionalne pochodzenia roślinnego (np. owoce, warzywa, konfitury, powidła, marmolady, octy, marynaty, soki, zakwasy, mąki, kasze, chleby i inne wypieki)
- Napoje regionalne (alkoholowe i bezalkoholowe)
- Inne produkty regionalne w szczególności łączące produkty roślinne ze zwierzęcymi (np. farsze).
Finał regionalny Konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo” odbędzie się 21 września br. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego Białegostoku. Ostateczny termin nadsyłania zgłoszeń to 5 września. Zgodnie z regulaminem zgłoszenia produktów można składać w czterech kategoriach.
Ogólnopolskim organizatorem konkursu jest Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego. Finał, podczas którego konkurować będą ze sobą najciekawsze produkty ze wszystkich województw odbywa się tradycyjnie w Poznaniu podczas targów Farma. Najlepsze wyroby nagradzane są zaszczytnym tytułem „Perły”. Na szczeblu naszego województwa organizatorem konkursu jest Marszałek Województwa Podlaskiego wspólnie z Podlaskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Szepietowie.
sam
Ruszają kolejne działania nowego PROW 2007-2013
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1739
To ostatnia chwila, by pomyśleć o takim rozwiązaniu. A to dlatego, że złożenie wniosku o zalesienie wymaga dołączenia szeregu dokumentów, których zdobycie jest czasochłonne.
Nieco formalności
Otóż aby uzyskać fundusze trzeba posiadać wypis z miejscowego planu zagospodarowania, z terenu, na którym położone są przeznaczone do zalesienia grunty. Na szczęście został już rozwiązany problem osób, które posiadają grunty w gminach nieposiadających miejscowych planów zagospodarowania. Tacy rolnicy powinni w zamian zdobyć zaświadczenie potwierdzające, że przeznaczenie gruntów do zalesienia nie jest sprzeczne z ustaleniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego tej gminy. Rolnik przygotowujący się do zalesiania swoich gruntów musi też posiadać mapę zalesieniową sporządzoną przez geodetę wraz z zaznaczonymi granicami działek, które zamierza zalesiać. Warto też wcześniej zamówić w nadleśnictwie sadzonki drzewek.
Nieco zmian
W ramach nowego PROW będą funkcjonowały dwa schematy zalesieniowe. Pierwszy, uruchamiany od 1 sierpnia br., będzie dotyczył zalesiania gruntów rolnych. Drugi, który ma być uruchomiony od przyszłego roku, dotyczyć ma zalesiania gruntów innych niż rolne.
Co ciekawe, fundusze na zalesienie w pierwszym wariancie są dostępne nie tylko dla indywidualnych rolników, ale również w grupie co najmniej 3 osób, których działki są połączone i łącznie ich powierzchnia nie jest mniejsza niż 2 hektary.
Płatności z poprzedniej puli
Od 1 czerwca natomiast rolnicy, którzy w latach 2004-2006 zalesili swoje grunty, mogą składać wnioski o przyznanie premii zalesieniowej i pielęgnacyjnej. Premie zalesieniowe wypłacane przez 20 lat przysługują ponad 8 tys. rolników, którzy w ciągu dwóch poprzednich lat zalesili ok. 25 tys. hektarów gruntów.
sam
Komisja Europejska zaakceptowała Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1398
PROW został przyjęty jednogłośnie jako, jak podkreśla w komunikacie Ministerstwo Rolnictwa, jeden z pierwszych programów w nowej perspektywie finansowej na lata 2007 -2013 w Polsce. I dodaje, że: „o ostatecznym kształcie działań zadecydowały długotrwałe uzgodnienia ze służbami Komisji Europejskiej, w zakresie konieczności ukierunkowania pomocy zgodnie ze strategicznymi założeniami, a także uzasadnienia tej pomocy obiektywnymi przesłankami”.
Podczas konferencji zorganizowanej, by przekazać te informacje Henryk Kowalczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa, przypomniał, że prace nad Programem rozpoczęły się pod koniec 2005 r.1 sierpnia ubiegłego roku. projekt przyjęła Rada Ministrów, a 11 sierpnia został on przekazany KE. Oficjalne rozpoczęcie negocjacji z Komisją Europejską nastąpiło 25 grudnia 2006 r.
PROW będzie finansowany z budżetu UE (Fundusz EFRROW), jak i z krajowych środków publicznych. Jego budżet wynosi 17,2 mld euro. Jednak tak naprawdę do „zdobycia” jest 14 mld euro - niemal 3 mld stanowią zobowiązania z lat 2004-2006.
Podział osiowy
PROW 2007-2013 podzielono na 4 osie priorytetowe i następujące działania:
Oś 1 Poprawa konkurencyjności sektora rolnego i leśnego:
- Szkolenia zawodowe dla osób zatrudnionych w rolnictwie i leśnictwie
- Ułatwianie startu młodym rolnikom
- Renty strukturalne
- Korzystanie z usług doradczych przez rolników i posiadaczy lasów
- Modernizacja gospodarstw rolnych
- Zwiększanie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej
- Poprawianie i rozwijanie infrastruktury związanej z rozwojem i dostosowaniem rolnictwa i leśnictwa
- Uczestnictwo rolników w systemach jakości żywności
- Działania informacyjne i promocyjne
- Grupy producentów rolnych
- Wspieranie gospodarowania na obszarach górskich i innych obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW)
- Program rolnośrodowiskowy (Płatności rolnośrodowiskowe)
- Zalesianie gruntów rolnych oraz zalesianie gruntów innych niż rolne
- Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych
- Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej
- Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw
- Podstawowe usługi dla gospodarki i ludności wiejskiej
- Odnowa i rozwój wsi
- Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju
- Wdrażanie projektów współpracy
- Funkcjonowanie lokalnej grupy działania, nabywanie umiejętności i aktywizacja
Mimo, że akceptacja PROW nastąpiła dopiero w ubiegłym tygodniu, to niektóre działania zostały uruchomione wcześniej. W połowie marca tego roku „ruszyło” ONW, 25 czerwca - renty strukturalne, 16 lipca - grupy producentów rolnych. W kolejce czekają już następne działania. Od początku sierpnia mają być przyjmowane wnioski na zalesienia gruntów. W kolejnych miesiącach zostaną uruchomione działania: „Ułatwianie startu młodym rolnikom”, „Modernizacja gospodarstw rolnych”, „Zwiększenie wartości dodanej”, „Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej”. Kiedy to nastąpi - zależy od terminu, w którym Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzyma akredytację.
Małgorzata Sawicka
OPINIA
Zbigniew Dembowski, członek Podlaskiej Izby Rolniczej:
- W końcu udało się! Mamy pierwszy etap za sobą. Teraz potrzeba cierpliwości ze strony rolników, bo od akceptacji do realizacji działań jeszcze trochę czasu upłynie. Samo rozpoczęcie przyjmowania wniosków jeszcze nic nie znaczy, to raczej czynność dokonywana pod naciskiem opinii publicznej. Sporo czasu minęło od pierwszych terminów podawanych jako termin uruchomienia PROW, ale wina z te opóźnienia leży nie tylko po stronie polskiej, ale również Unii Europejskiej, której „młyn” biurokratyczny wolno miele. Niepokojąca sprawa to kwota do rozdysponowania w ramach nowego Programu - pieniędzy jest naprawdę zbyt mało. Mają być koperty wojewódzkie. Mamy nadzieję, że tak będzie.
Wykaz nazwisk
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1759
Dotychczas dane o osobach, które otrzymały unijne dopłaty bezpośrednie nie były przez Agencję ujawniane - powołującą się m.in. na ustawę o ochronie danych osobowych. Dzięki wyrokowi Naczelnego Sądu Administracyjnego z maju tego roku - sytuacja ta uległa zmianie. Dane umieszczone na stronie ARiMR pochodzą z ubiegłego roku.
Agencja wypłaciła wówczas płatności bezpośrednie dla blisko 1,5 miliona rolników na, w sumie, ponad 8 mld zł płatności do gruntów rolnych. Średnia kwota płatności na rolnika, który prowadzi gospodarstwo o średniej powierzchni gruntów rolnych (9,57 ha) wyniosła w ubiegłym roku 5348 złotych na gospodarstwo.
Zbigniew Roragiewicz, rzecznik ARiMR w komunikacie podkreślił, że „płatności do gruntów rolnych rolnicy nie otrzymują za darmo. Muszą oni przestrzegać zasad dobrej kultury rolnej higieny utrzymania dobrostanu zwierząt, a w przyszłości spełnić szereg wymogów dotyczących ekologii i ochrony środowiska. Co najważniejsze wiele przepisów nakłada na rolników obowiązek przestrzegania bezpieczeństwa żywności. To wszystko po to, żeby żywność była bezpieczna dla naszego zdrowia, żeby konsumenci także - za sprawą tych wymogów - czerpali korzyści z płatności do gruntów rolnych. Po to one są”.
sam