Finanse
Wsparcie w problemie
- Kategoria: Finanse
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1554
Zmiana wysokości zasiłku pogrzebowego
Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w Białymstoku informuje, że prezes Głównego Urzędu Statystycznego, komunikatem z 10 listopada 2009 r. ogłosił, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w III kwartale 2009 r. wyniosło 3.113, 86 zł. W związku z tym od 1 grudnia 2009 r. zasiłek pogrzebowy przysługuje w wysokości 6.227,72 zł. Nowa wysokość zasiłku pogrzebowego dotyczy zgonów zaistniałych po dniu 30 listopada 2009 r.
Od 1 grudnia zmieniły się również kwoty przychodu decydujące o zmniejszeniu lub zawieszeniu emerytur i rent:
- 30% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia wyniesie 934,20 zł,
- 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia wyniesie 2.179,70 zł,
- 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia wyniesie 4.048,10 zł.
mgr Maria Frejda, kierownik Wydziału Świadczeń
Noworoczne obowiązki
- Kategoria: Finanse
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1509
ARiMR przypomina - od 2010r. obowiązują nowe normy z zakresu „Dobrej kultury rolnej” zgodnej z ochroną środowiska
Przyszły rok niesie dla rolników nowe obowiązki. Normy, o których mowa poniżej, dotyczą zasad „Dobrej kultury rolnej”. Warto się z nimi zapoznać, by nie narazić się na ewentualne sankcje, gdyż kontrolerzy ARiMR-u zapowiadają solidne sprawdzanie!
Rolnicy, którzy ubiegają się o płatności bezpośrednie, wsparcie gospodarowania na obszarach górskich i innych obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania tzw. dopłaty ONW, pomoc w ramach programu rolnośrodowiskowego oraz dopłaty do zalesiania gruntów rolnych muszą spełniać od 2010 r. dodatkowe normy „Dobrej kultury rolnej” zgodnej z ochroną środowiska. Nowe wymogi nakładają na rolników obowiązek posiadania w określonych sytuacjach pozwoleń wodnoprawnych, zachowania charakterystycznych elementów krajobrazu oraz, co z pewnością ucieszy rolników, dopuszczają pod pewnymi warunkami, możliwość uprawy danego gatunku zbóż dłużej niż trzy lata na tej samej działce.
I tak od 2010 r. każdy rolnik, korzystający z deszczowni, czy pobierający wody powierzchniowe lub podziemne w ilości większej niż 5 m3 na dobę do nawadniania gruntów lub upraw, musi posiadać wymagane prawem pozwolenie wodnoprawne.
Na działce ewidencyjnej muszą zostać zachowane charakterystyczne elementy krajobrazu, takie jak drzewa, które są pomnikami przyrody czy rowy o szerokości do 2 metrów. Każdy rolnik w załączniku graficznym dołączonym do wniosku o przyznanie płatności zobowiązany jest zaznaczyć miejsce położenia tych elementów na działce ewidencyjnej.
Wychodząc na wprost oczekiwaniu wielu rolników, zmienione zostaną przepisy na podstawie których, na danej działce ewidencyjnej nie można uprawiać tego samego gatunku zboża, czyli pszenicy, żyta, jęczmienia lub owsa, dłużej niż trzy lata. Przepisy te weszły w życie w listopadzie 2007 roku i miały zostać po raz pierwszy zastosowane w roku 2011, lecz tegoroczna zmiana dopuszcza odstąpienia od nich. Rolnik, który chce skorzystać z takiej możliwości będzie musiał wykazać, iż prowadzone w tym samym miejscu, na tej samej działce ewidencyjnej uprawy tego samego gatunku zboża nie mają degradującego wpływu na stan gleby i nie zubożają jej składu organicznego. Ponadto rolnik będzie musiał udowodnić, że wykonane zabiegi agrotechniczne takie jak nawożenie obornikiem, przyoranie słomy czy uprawa w poplonie roślin motylkowych, poprawiają stan gleby. Jako dokument potwierdzający, że odstąpienie od zmianowania upraw zbóż na danej powierzchni nie ma negatywnego wpływu na glebę, rolnik może przedstawić „Dodatni bilans substancji organicznej gleby sporządzony na podstawie współczynników reprodukcji i degradacji glebowej”, opracowanych przez Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) w Puławach lub pozytywny „Wynik analizy gleby”, określony przez IUNG w Puławach, stanowiący załącznik do rozporządzenia MRiRW z 12 marca 2007 r. w sprawie minimalnych norm (Dz. U. Nr 46, poz. 306, z późn. zm.).
opr. sam
Kupuję, nie dzierżawię
- Kategoria: Finanse
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1829
Sprzedaż staje się wiodącą formą prywatyzacji gruntów po byłych pegeerach
Jeszcze do niedawna dzierżawa gruntów rolnych cieszyła się dużym zainteresowaniem rolników, głównie, że - w przeciwieństwie do kupna - nie wymaga angażowania dużych środków finansowych. Ostatnio jednak rolnicy zdecydowanie preferują własność ziemi i sprzedaż wypiera z czołówki dzierżawy.
Od początku działalności do końca 2008 r. Agencja postawiła do dyspozycji dzierżawców ok. 7,2 mln ha (w tym część gruntów więcej niż jednokrotnie), a wydzierżawiła ok. 4,9 mln ha (również część gruntów więcej niż jednokrotnie), podpisując ok. 319 tys. umów. Obecnie, na podstawie ponad 106 tys. umów czynnych, w dzierżawie pozostaje 1,73 mln ha, głównie w województwach Polski zachodniej i północnej. Grunty znajdujące się w województwach: zachodniopomorskim, wielkopolskim, dolnośląskim, warmińsko-mazurskim, lubuskim, opolskim, pomorskim i kujawsko-pomorskim stanowią ok. 87% (1,6 mln ha) całej dzierżawionej powierzchni.
Porównując wielkość gruntów wydzierżawionych i sprzedanych na przestrzeni ostatnich kilku lat potwierdza się teza, że dzierżawa ma malejące znaczenie w procesie rozdysponowania gruntów z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa i to sprzedaż staje się wiodącą formą prywatyzacji gruntów po byłych pegeerach. Wyłączając lata 2001 i 2002, kiedy powierzchnia sprzedanych gruntów przewyższyła powierzchnię nieruchomości wydzierżawionych, co można tłumaczyć obawami rolników przed wzrostem cen ziemi w związku ze wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej, to dzierżawa była dominującą formą rozdysponowania gruntów do 2004 r. (w 1994 r. wydzierżawiono ponad 1,2 mln ha). W następnych latach można jednak zaobserwować systematyczny spadek powierzchni dzierżawionej ziemi wobec trwałego rozdysponowania mienia. Warto odnotować rekordową w historii Agencji sprzedaż z 1996 r., na poziomie 192 tys. ha.
W umowach zawieranych obecnie liczba dzierżaw małych zmniejsza się (w umowach z 2008 r. małe dzierżawy stanowiły już tylko 21% zawartych umów). W okresie trzech kwartałów 2009 r. liczba umów dzierżawy zmniejszyła się o prawie 7.300 umów tj. ok. 7 %. Blisko 95% z nich dotyczy grupy obszarowej do 10 ha, co jest wynikiem kontynuacji polityki Agencji w zakresie sprzedaży gruntów dzierżawionych na rzecz dotychczasowych dzierżawców. Powierzchnia dzierżaw w omawianym okresie zmniejszyła się o 48.350 ha tj. Blisko 3%.
Wzrasta udział nowozawieranych umów w innych grupach obszarowych, zwłaszcza nieruchomości od 10 do 100 ha, gdzie wynosi on ok. 35%. Spadek liczby podpisywanych umów na dzierżawę małych nieruchomości jest w dużym stopniu zasługą Agencji, która woli takie działki sprzedawać, gdyż koszty obsługi dzierżaw często przewyższają wartość czynszu dzierżawnego. Warto przy tym podkreślić, że większa ilość sprzedanych gruntów przekłada się na wyższe przychody. W 2008 r. z tytułu odpłatnego korzystania z mienia Zasobu przychód ANR wyniósł ok. 450 mln zł, a ze sprzedaży mienia Zasobu prawie 1,3 mld zł. Prognoza na 2009 r. pokazuje jeszcze większą różnicę. Planowane wpływy są na poziomie 2 mld zł, z czego 380 mln zł z tytułu odpłatnego korzystania z gruntów Zasobu WRSP.
Dzięki właściwej polityce informacyjnej ANR, coraz więcej dzierżawców decyduje się na skorzystanie z prawa pierwszeństwa nabycia i wykupuje dzierżawione działki na własność. Kolejnym bodźcem zachęcającym dzierżawców do wykupu gruntów będzie opracowana w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi nowelizacja ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Założeniem polityki rządu jest jak najszybsze trwałe rozdysponowanie gruntów z Zasobu WRSP.
oprac. sam
Fundusze pod choinkę
- Kategoria: Finanse
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1425
Z początkiem grudnia ruszyła wypłata tegorocznych dopłat bezpośrednich
Blisko 300 tys. rolników otrzymało dopłaty bezpośrednie za 2009 rok w ciągu pierwszych pięciu dni ich wypłacania. Na ich konta bankowe Agencja przelała ok. 2,7 miliarda złotych! I jak podkreśla ARiMR, jest to najlepszy wynik w całej historii tej instytucji
W tym roku pieniądze z dopłat bezpośrednich przekazywane są w pierwszej kolejności rolnikom, których gospodarstwa ucierpiały z powodu klęsk żywiołowych. Ponadto właściciele dużych gospodarstw nie będą czekali na płatności obszarowe dłużej niż pozostali rolnicy. Na realizację dopłat bezpośrednich za 2009 rok przewidziano łącznie około 12,6 mld zł. Jest to kwota o blisko 40% wyższa od wypłaconej za 2008 rok. ARiMR zaplanowała, że jeszcze w grudniu tegoroczne płatności otrzyma około milion uprawnionych rolników.
Zgodnie z prawem Unii Europejskiej ostatecznym terminem realizacji dopłat bezpośrednich za 2009 rok jest 30 czerwca roku następnego. Wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich złożyło wiosną br. blisko 1,4 miliona rolników. Dopłaty obszarowe, jakie za 2009 rok otrzymują polscy rolnicy, stanowią około 90% płatności wypłacanych rolnikom w państwach „starej unii”. Płatności bezpośrednie pozwalają na poprawienie sytuacji rolników bez windowania cen za płody rolne przy rosnących w rolnictwie kosztach, z powodu drożejących nawozów i innych środków potrzebnych rolnikom. Unijne dopłaty bezpośrednie, współfinansowane z krajowego budżetu, zapewniają konsumentom tańszą żywność i sprawiają, że nasze produkty rolno-spożywcze są cenowo bardziej konkurencyjne na rynkach zagranicznych.
Ponad 3 mld zł więcej niż w ubiegłym roku wynosi koperta finansowa przeznaczona na tegoroczne dopłaty bezpośrednie. Ta „kumulacja” wynika z kursu wymiany euro na złotówki, który jest w tym roku zdecydowanie korzystniejszy.
Przypominamy - rzeczywista ilość pieniędzy, jakie trafiają na konta rolników w ramach dopłat bezpośrednich, zależy w dużej mierze od kursu wymiany euro na złotówki ustalanego na 30 września. Decyduje o tym Europejski Bank Centralny, a zasada ta obowiązuje we wszystkich krajach, które nie mają wspólnej waluty euro. W tym roku kurs wymiany dla Polski wyniósł 4,2295 zł/euro.
Jest jeszcze druga kwestia, która ma wpływ na wysokość dopłat bezpośrednich dla polskich rolników. Ponieważ nie od razu dostawaliśmy pełnię tych dotacji, w stosunku do sytuacji rolników państw „starej” Unii Europejskiej. Jeszcze przed rokiem polscy gospodarze otrzymywali 80% dopłat bezpośrednich, a w bieżącym dobiliśmy 90%.
opr. mb
Rodzaje płatności bezpośrednich przyznawane rolnikom oraz stawki płatności obowiązujące w 2009 roku:
1. jednolita płatność obszarowa (JPO) – 506,98 zł/ha
2. krajowe uzupełniające płatności obszarowe, w tym:
* płatność do grupy upraw podstawowych (UPO) – 356,47 zł/ha
* płatność do powierzchni uprawy chmielu (płatność związana z produkcją) – 507,54 zł/ha
* płatność do powierzchni uprawy chmielu (płatność niezwiązana z produkcją) – 861,32 zł/ha
* płatność do powierzchni roślin przeznaczonych na paszę, uprawianych na trwałych użytkach zielonych (płatności zwierzęce) – 502,62 zł/ha
3. płatność do upraw roślin energetycznych – 190,33 zł/ha
4. płatność cukrowa – 53,47 zł/tonę
5. pomoc do rzepaku – 176 zł/ha
6. oddzielna płatność z tytułu owoców i warzyw (płatność do pomidorów) – 166,82 zł/tonę
7. przejściowe płatności z tytułu owoców miękkich – 1691,80 zł/ha (z czego 972,78 zł z budżetu UE, 719,02 zł z budżetu krajowego).
Obędzie się bez zwrotu
- Kategoria: Finanse
- Opublikowano
- Super User
- Odsłony: 1514
Rolnicy nie będą musieli zwracać otrzymanych dopłat z powodu braku tzw. ortofotomap w latach 2005 i 2006
Nieprawdziwe są doniesienia niektórych mediów, że rolnicy będą musieli zwrócić nadmiernie wypłacone środki z tytułu płatności bezpośrednich, rolnośrodowiskowych oraz dopłat do obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW), które zostały przyznane w latach poprzednich - informuje ARiMR. Sprawa dotyczy lat, kiedy to system identyfikacji działek rolnych (LPIS) nie był kompletny dla całego kraju.
Jeżeli aktualnie ustalana w systemie LPIS maksymalna powierzchnia gruntów rolnych, do których mogą być przyznane płatności, jest mniejsza, niż powierzchnia, która wynikała z rejestru ewidencji gruntów i budynków, to rolnicy nie będą musieli również zwracać dopłat z tytułu podjętych wieloletnich zobowiązań w związku z korzystaniem z programów rolno-środowiskowych i ONW. Wynika to z tego, że nie z winy rolników powstały te rozbieżności. Warto też dodać, że jeśli Polska zostanie zmuszona do zapłacenia kary za „braki” w systemie LPIS to będzie ona zapłacona z budżetu krajowego i nie wpłynie na wysokość dopłat.
W tym roku, zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej, powierzchnie działek zadeklarowane we wnioskach o przyznanie płatności są weryfikowane jedynie w oparciu o dane z systemu LPIS, które zostały ustalone na podstawie aktualnych ortofotomap.
Agencja poinformowała rolników o maksymalnych powierzchniach gruntów rolnych, które kwalifikują się do płatności (tzw. PEG). Jeżeli rolnik nie zgadza się z podanymi wielkościami tych powierzchni, może udać się do biura powiatowego ARiMR i zażądać ich weryfikacji. W przypadku stwierdzenia, że powierzchnia ustalona na podstawie ortofotomapy jest błędna, to dane zawarte w systemie LPIS zostaną poprawione i rolnik otrzyma płatności do powierzchni, którą zadeklarował w złożonym wniosku o dopłaty. Zawsze też w sytuacji, gdy rolnik podał we wniosku większą powierzchnię, od ustalonej w LPIS, Agencja sama sprawdza, czy dane z tego systemu są prawidłowe. Jeżeli rolnik miał rację to dane w systemie LPIS są poprawiane bez zbędnego angażowania rolnika i wysokość dopłaty będzie zgodna z jego deklaracją z wniosku. W przypadku, gdy dane w systemie LPIS są prawidłowe, a rolnik zawyżył powierzchnię uprawnioną do płatności, wykorzystując przy tym dane z rejestru ewidencji gruntów i budynków, otrzyma płatność do powierzchni zgodnej z ortofotomapą. Na rolnika nie zostaną nałożone żadne sankcje, bo zawyżenie nie nastąpiło z jego winy.
Wszystkie obecnie podejmowane przez ARiMR działania służą temu, by rolnicy w jak najmniejszym stopniu odczuli skutki zaniechań z minionych lat, które spowodowały opóźnienie w uruchomieniu systemu LPIS i wymusiły na rolnikach i Agencji m.in. konieczność korzystania z nieaktualnego rejestru ewidencji gruntów i budynków.
opr. mb