Maszyny
To nie jest grząska sprawa
O problemach związanych z koszeniem łąk bagiennych dyskutowali w Białowieży dyrektorzy parków narodowych, naukowcy, ekolodzy i samorządowcy. Szacuje się, że na samym Podlasiu tego typu teren obejmuje powierzchnię nawet 40 tys. ha. Uczestnicy forum wspólnie szukali rozwiązania tego problemu, w sukurs przyszła im firma Pronar.
Robot od porządków
Trzy lata po wprowadzeniu na rynek przez firmę Lely robota do podgarniania paszy na stole paszowym Lely Juno 150, firma przedstawia mniejszy, bardziej kompaktowy oraz bardziej atrakcyjny finansowo nowy model: Lely Juno 100.
Być bliżej klienta
Szkolenie dla dystrybutorów maszyn rolniczych Kverneland Group w Wysokiem Mazowieckiem
Zmieniające się warunki pracy rolników i przedsiębiorców wymagają sprzętu wyposażonego w coraz to więcej komponentów hydraulicznych, elektrycznych oraz elektronicznych po to, aby zwiększyć jakość, wydajność oraz komfort pracy. Sprzedaż takich maszyn wymaga wiedzy. W tym celu Kverneland Group organizuje szkolenia i kursy dla swoich dealerów. Jedno z nich odbyło się w lipcu w Wysokiem Mazowieckiem.
W szkoleniu zorganizowanym na terenie firmy Edmasz wzięli udział dealerzy maszyn (bez słowa marki) Kverneland z północno-wschodniej części polski tzn. „ Agroma Olsztyn, Agrotechnika, ALDO, Argania, Edmasz, Contractus, Perkoz oraz Roltop. Celem spotkania było zapoznanie z nowymi rozwiązaniami wprowadzonymi w sprzęcie tej marki, jak również uzyskanie sugestii klientów potrzebnych do dalszej modernizacji sprzętu. Szkolenie rozpoczęła wizyta w położonym nieopodal gospodarstwie pana Wojciecha mieszkającego we wsi Dąbrówka Kościelna. Gospodaruje on na 70 hektarach. Gospodarstwo ukierunkowane jest na produkcję mleka, stado liczy 66 krów dojnych. Zwierzętom utrzymywanym w oborze uwięziowej pasza objętościowa zadawana jest raz dziennie, tyle samo pasza treściwa. Dotychczas karmienie odbywało się siłą rąk własnych. W najbliższym czasie ma się to zmienić. Pan Wojtek testuje bowiem wóz paszowy z poziomymi ślimakami Kverneland Taarup 612. Dostępnych jest sześć modeli tego wozu o objętości od 8,5 do 18 m3. Posiadają one możliwość rozdrabniania pasz o różnych formatach - bel okrągłych, bel kwadratowych, jak również sianokiszonek w pryzmie.
Komora wozu jest bardzo odporna na korozję dzięki zastosowaniu odpowiedniego stopu stali „Cor-Ten” impregnowanej miedzią w dolnej jej części. Jest ona dodatkowa wyłożona specjalnym wymienialnym plastikiem, który przyczynia się do redukcji zapotrzebowania na moc dzięki bardzo małemu współczynnikowi tarcia. Ślimaki napędzane są olbrzymimi łańcuchami zamiast konwencjonalnej przekładni z kołami zębatymi, co znacznie przedłuża żywotność całego układu.
Jak testowany wóz ocenia rolnik?
- Podoba mi się – mówi. - Charakteryzuje się prostą, ale przemyślaną budową. Komfort pracy wiadomo, jest nie do porównania i do tego oszczędzam teraz mnóstwo czasu. Wydajność? Powoli wzrasta.
Po wizycie w gospodarstwie dystrybutorzy zapoznali się z konstrukcją sześciu maszyn firmy Kverneland. Na pierwszy ogień poszły trzy kosiarki, jako pierwsza omówiona została kosiarka czołowa bębnowa Kverneland Vicon Expert 431 F. Wyposażona jest w 4 bębny tnące o szerokości koszenia 3,05 m. Każdy z nich posiada 3 noże tnące. Wysokość koszenia wynosi 3 cm i może być regulowana. Kosiarkę wyposażono w pływające zawieszenie pozwalające na kopiowanie najbardziej nierównych łąk. Istnieje możliwość regulowania szerokości pokosu (min. 1,1 m). Maszyna agregowana jest z ciągnikiem za pomocą szybkozaczepowego trójkąta.
Drugą z prezentowanych maszyn była zawieszana trzypunktowo kosiarka dyskowa Kverneland Vicon Extra 428 H o szerokości roboczej 2,8 m (dostępna także w szerokości 3,2 i 4 m) to jedna z trzech dostępnych w ofercie firmy kosiarek dyskowych bez kondycjonera oraz z centralnym zawieszeniem listwy tnącej. Jak zwrócili uwagę szkolący się dystrybutorzy – to maszyna sprawdzająca się w trudnych warunkach – na nierównym terenie. To dzięki zastosowaniu hydraulicznie regulowanego docisku w połączeniu z centralnym zawieszeniem - podkreślili prowadzący szkolenie w Wysokiem Mazowieckiem.
Zastosowano w niej unikalne trójkątne dyski (8), każdy wyposażony w trzy noże. Na całej szerokości roboczej listwy tnącej umieszczone są płozy ślizgowe, które nie tylko ją chronią, ale polepszają koszenie leżącej trawy.
I jeszcze słowo o zabezpieczeniach: w przypadku najazdu na przeszkodę system zabezpieczenia break away typu non-stop odchyla listwę tnącą kosiarki do tyłu i w górę by umożliwić jej ominięcie przeszkody. Do transportu składana hydraulicznie do pozycji wzdłuż.
Trzecia omawiana maszyna to była kosiarka dyskowa z kondycjonerem palcowym Kverneland Vicon Extra 628 T z centralnym zawieszeniem listwy tnącej, składana do transportu hydraulicznie. Kondycjoner z palcami wykonanymi z wysokiej jakości nylonu może mieć obroty 600 lub 900 na minutę w zależności od rodzaju koszonego materiału (trawa bądź rośliny motylkowe). Zmianę obrotów kondycjonera uzyskuje się zamieniając miejscami koła pasowe.
Po kosiarkach przyszedł czas na przetrząsacz karuzelowy Kverneland Vicon Fanex 603 o szerokości roboczej 6,05 m wyposażony w 6 karuzel, na których zamontowane jest po 5 ramion z palcami przetrząsającymi. Unikatowe jest w nim połączenie dużej wydajności i małego zapotrzebowania na moc. Szkoleniowcy podkreślali wytrzymałość maszyny uzyskaną m.in. prostokątnemu profilowi ramy i specjalnie zamontowanym przekładniom (do dolnej części ramy). Przetrząsacz można ustawić pod odpowiednim kątem pracując wzdłuż granicy pola, jest odpowiedni do niemalże każdej szerokości kosiarki, co zapewnia równomierne rozrzucenie trawy. W wyposażeniu standardowym zastosowano tłumiki drgań. Gama przetrząsaczy karuzelowych Kverneland Vicon dostępna jest w szerokościach roboczych od 4,6 do 11 m, w wersjach zawieszanych i ciąganych.
Zgrabiarka jednokaruzelowa Kverneland Vicon Andex 433 o szerokości roboczej 4,3 metra (w pozycji transportowej – 2 m). Co ją charakteryzuje? Przede wszystkim trwałość i nie jest to stwierdzenie gołosłowne. W maszynie tej zastosowano bezobsługową przekładnię typu Compact Line (co eliminuje dostęp zabrudzeń do zespołu napędowego) oraz podwójne łożyska w osadzeniu osi wirnika. Wysokość pracy karuzeli reguluje się za pomocą kolby umieszczonej nad przekładnią. Wyposażona jest w 12 ramion grabiących i 4 podwójne palce na każdym z nich.
Ostatnio omawianą maszyną była nowa przyczepa samozbierająca Kverneland Taarup 10045 RD o pojemności 45m3 i 27 m3 wg normy DIN. Jej dopuszczalna masa całkowita to aż 16 ton. Maszyna jest bardzo wydajna – wyposażona jest w rotor o średnicy 800 mm i szerokości 1,42 m. Współpracuje z 35 nożami tnącymi (długość cięcia wynosi 40 mm) zabezpieczonymi przeciw kamieniom za pomocą sprężyn.
Nie tylko krowy dają mleko
Roboty potrafią doić krowy, podgarniać paszę, zbierać obornik. A teraz jeszcze dają mleko. Automaty do sprzedaży mleka czyli mlekomaty można kupić za kilkadziesiąt tysięcy zł.
Maszyna przeznaczona jest bezpośrednio dla producenta mleka, brak pośredników przy sprzedaży ma pwływac na korzystną cenę mleka. Zarabiać ma więc rolnik, otrzymując więcej niż sprzedając mleko do Spółdzielni Mleczarskiej. Skorzystać ma i klient, który nie dość, że dzięki wyłączeniu pośredników zapłaci mniej za litr białej pyszności, to jeszcze otrzyma mleko świeże, prosto od krowy. I jeszcze jedno udogodnienie dla konsumenta – mleko może wlać do butelek z automatu – do wyboru, do koloru, lub do własnego opakowania.
W obsłusze maszyna ta jest prosta, jak zapewnia producent. Sprzedaż jest automatyczna, obłsługiwana za pomoca monet, jak w aytomacie do kawy, czy batoników.
A właściciel? Wie na bieżąco jak idzie sprzedaż, dzięki sms-om, jakie wysyła system.
Nie ma obaw o higiene i bezpieczeństwo – mleko spełnia wszelkie standardy – do mlekomatu trafia tuż po udoju i schłodzeniu i jest nadal chłodzone wewnątrz urządzenia. I wymieniane raz na dobę. Natomiast podajnik nalewający plyn jest każdorazowo wyparzany.
Mlekomat można uwstawić wenątrz i na zewnątrz budynków, na zyczenie klienta możebyc oklejony wedłuh indywidualnego widzimisie. Odporny na mróz i upały – utrzymuje cały czas odpowiednią stałą temperature.
Dostepne są różne modele z różną zawartością pojemnika na mleko.
Wymagania
Właścicielem mlekomatu może stać się rolnik, którego gospodarstwo jest wolne od brucelozy, białaczki i gruźlicy i posiadać kwotę mleczną bezpośrednią. Opiekę nad mlekomatem obejmuje lokalna Inspekcja sanitarna, albo weteryanryjna.
Należy oczywiscie wybrac stosowną lokalizację, choć bywa, że producenci mlekomatu przygotowują gotoą ofertę,
Dane:
Ciężar: 700-1600 kg
Wymagana moc: 750-1800 W
Wymiary: podstawa – 2,3-4,6x2,45 m, wys. 2,55 m,
Recepta na sukces
Potrzeby klientów zmieniają się, wraz z nimi Belima. To jej...
Pokazy maszyn, loteria, konkursy i nagrody, w końcu wspólna biesiada – tak przebiegała pierwsza niedziela czerwca w łapskiej Belimie. Podczas Dnia Otwartych Drzwi dopisała i pogoda, i publiczność, czyli klienci firmy, którzy tłumnie przybyli, by razem świętować kolejny rok działalności Belimy.
Jako pierwszy, w części oficjalnej spotkania, głos zabrał Jerzy Drągowski, właściciel firmy, który w kilku zdaniach przypomniał jej historię. Belima powstała w 1997 r., więc w tym obchodzi 14-stą rocznicę swojej działalności. Początki firmy to sprzedaż schładzalników do mleka i urządzeń udojowych. Z upływem lat oferta Belimy poszerzała się i poszerzała, aż do dzisiejszych rozmiarów. A dziś jest w stanie kompleksowo wyposażyć każde gospodarstwo rolne w nowoczesne maszyny i urządzenia do produkcji.
- Staramy się dostosowywać do zmieniających się potrzeb naszych klientów – powiedział Jerzy Drągowski. - Dziś Belimę tworzy pięć działów: dział maszyn rolniczych, dojarni i schładzalników do mleka, środków do produkcji rolnej, części do maszyn rolniczych oraz dział sprzedaży obwoźnej.
Najwidoczniej metody funkcjonowania Belimy są skuteczne, bo klientów, i to wiernych, wciąż przybywa. Najlepsi z nich – ci, którzy najczęściej odwiedzają podwoje Belimy - lub ci, którzy kupili najwięcej maszyn, zostali podczas imprezy nagrodzeni. W tym gronie znalazł się m.in. Tomasz Kowalewski z miejscowości Redyki k. Wiżajn. Z pewnością jest to człowiek wyjątkowy, na pewno jeden z pierwszych klientów firmy.
Tomasz Kowalewski gospodaruje na ponad 260 ha (214 ha – to grunty własne, 50 ha – dzierżawa). Zajmuje się produkcją mleka. Dziś należące do niego stado liczy ogółem 250 sztuk, w tym krów mlecznych jest okrągła setka. W ubiegłym roku w gospodarstwie przybyła nowoczesna obora wolnostanowiskowa na 170 sztuk bydła, wyposażona w halę udojową typu Rybia Ość, zamontowaną przez firmę Belima.
- Z Belimą współpracuję od samego początku jej działalności – wspominał pan Tomasz. - Dlaczego jestem jej wierny? Bo nigdy mnie nie zawiodła. Przede wszystkim chodzi mi o serwis. Gwarantują, że są w stanie przyjechać do awarii w ciągu trzech godzin i rzeczywiście tak jest. A do mnie nie jest przecież blisko. Ostatnio zdarzyła mi się drobna awaria hali udojowej, wystarczył jeden telefon i zaraz serwisanci przyjechali, a usterka została usunięta. Serwis Belimy ma całodobowy dyżur, nie ma problemu ze skontaktowaniem się, bez względu na porę. Mój pierwszy zakup w Belimie? Trudno to sobie przypomnieć, to było tak dawno. Jednak jeśli dobrze pamiętam, była to dojarka przewodowa. Teraz mogę powiedzieć, że właściwie wszystkie maszyny, jakie znajdują się w moim gospodarstwie, pochodzą właśnie stąd – z Belimy. Nawet mam obecnie taki plan, że w przyszłym roku zamierzam kupić dwa ciągniki Kubota.
Jak podkreśla, sprawdził i wie na pewno, że sprzęt jaki swoim klientom oferuje Belima, jest naprawdę dobrej jakości.
- Np. zestaw maszyn marki Fella użytkuję już kilka lat i śmiało mogę polecić je innym - mówi. - Niestety nie jestem w stanie policzyć ile w sumie zakupiłem tu sprzętu, na pewno będzie to liczba dwucyfrowa.
Publiczność zgromadzona podczas Dnia Otwartych Drzwi sprzęt ten miała okazję obejrzeć z bliska, a o jego cechach charakterystycznych, wyposażeniu i możliwościach posłuchać z ust prawdziwych znawców tematu. A to dlatego, że podczas imprezy gościli przedstawiciele niektórych firm produkujących maszyny oraz wyłącznych importerów, które w swojej ofercie ma Belima: Farmtraca, Kuhna, Kubota, Agromasz-u Mrągowo. Opowiedzieli o kilku modelach maszyn, pozostając do dyspozycji zebranych rolników.